Blade Runner, wydany przez studio Westwood Games w 1997 roku, to jedna z ostatnich klasycznych przygodówek, które ukazały się na komputerach PC w latach 90.. Wydana na czterech płytach CD produkcja była oparta na prozie Philipa K. Dicka oraz legendarnym filmie Ridleya Scotta, pod tym samym tytułem. Mimo niezwykle dobrych ocen recenzentów i graczy, a także zajmowania najwyższych lokat na listach najlepszych przygodówek wszech czasów, Blade Runner nie był do tej pory dostępny w dystrybucji cyfrowej. Zmieniło się to dziś za sprawą serwisu GOG.com, który przygotował nową wersję hitu, przystosowaną do współpracy ze współczesnymi systemami operacyjnymi. Tytuł kupimy za 34.99 zł (obecnie GOG.com oferuje promocyjne 10% upustu od tej ceny).

Niespodziewane pojawienie się Blade Runnera w sprzedaży jest nie tylko zasługą polskiej platformy sprzedaży, ale także firmy Alcon Entertainment, która dysponuje obecnie marką Blade Runner. To właśnie problemy z prawami autorskimi powiązanymi z tytułem (muzyka, scenariusz i projekty świata) były jedną z największych przeszkód we wskrzeszeniu produkcji. Warto zaznaczyć, że sam proces konwersji gry był niezwykle pracochłonny. Po upadku Westwood Studios w 2003 roku zaginął bowiem jego kod źródłowy.

Programiści korzystający z narzędzi ScummVM, używanych wcześniej między innymi do emulowania klasycznych przygodówek LucasArts, krok po kroku przez osiem lat rozbierali na czynniki pierwsze komercyjną wersję Blade Runnera, przebudowując ją z myślą o dzisiejszych komputerach PC. Dzięki wykorzystaniu ScummVM tytuł po raz pierwszy będzie posiadał również napisy we wszystkich dialogach, co być może zachęci rodzimych tłumaczy do stworzenia w przyszłości jego pełnej lokalizacji. Na razie gra dostępna jest w pięciu oryginalnych wersjach językowych – angielskiej, niemieckiej, hiszpańskiej, francuskiej i włoskiej.

Akcja Blade Runnera przenosi nas do futurystycznego Los Angeles, w „odległym” roku 2019. Wcielamy się w Raya McCoya, łowcę androidów, polującego na ukrywających się w mieście replikantów. W trakcie przygody zwiedzimy ponad sto różnych lokacji, spotykając się z siedemdziesięcioma trójwymiarowymi postaciami niezależnymi, stworzonymi przy użyciu wokseli oraz technologii motion-capture. Co ciekawe, niektórym z nich głosu udzielają aktorzy znani z filmu Scotta, tacy jak Sean Young czy James Hong. Jedną z największych zalet produkcji jest jej kompletnie nielinearna historia posiadająca wiele odmiennych zakończeń.

Źródło:
"Ender" - GRY-OnLine